– Działaliśmy w warunkach nieprzewidywalności tego, co będzie za miesiąc, a zrobiliśmy najlepszy wynik w historii PINTY. Ponad 21 000 hektolitrów uwarzonego piwa oznacza wzrost o 14% w porównaniu do roku 2019 – mówi Ziemowit Fałata, współwłaściciel Browaru PINTA, który zdradza plany na najbliższą przyszłość. 2021 rok to 10-lecie PINTY, stąd spodziewać możemy się między innymi urodzinowej imprezy, wyjątkowych piw i otwarcia drugiego browaru.
- najlepszy wynik ilości uwarzonego piwa w historii PINTY
- nowa linia do rozlewu piw w puszkach
- bestsellerowe serie piw w puszkach
- 65 nowości w 2020 r.
- 10-lecie PINTY i polskiego kraftu w 2021 roku
- drugi browar w Wieprzu
- nowe formy etykiet i logotypu PINTY już na wiosnę
Jaki był dla was rok 2020?
Był bardzo dziwny. Działaliśmy w warunkach nieprzewidywalności tego, co będzie za miesiąc, a zrobiliśmy najlepszy wynik w historii PINTY. Mimo ograniczeń spowodowanych pandemią maksymalnie wykorzystaliśmy nasze obecne moce produkcyjne. Końcowy wynik ponad 21 000 hektolitrów uwarzonego piwa, oznacza wzrost o 14% w porównaniu do roku 2019.
- PINTA warzy coraz więcej piwa
- Rośnie eksport Browaru PINTA
- PINTA najmocniejszą marką rzemieślniczą
- Piwne owoce pandemii
Przed pandemią trafiliśmy z inwestycjami. Słuszna była przede wszystkim decyzja o zakupie nowej linii do rozlewu piw w puszkach. Dzięki niej ponad 6-krotnie zwiększyliśmy produkcję puszkowanych piw. To ze względu na popularność puszki w dystrybucji międzynarodowej przełożyło się też na 4-krotny wzrost eksportu naszych piw. Ogólny wzrost sprzedaży PINTY jest w dużym stopniu zasługą wprowadzonych w 2020 roku bestsellerowych serii piw w puszkach: Collab PL, Deli Store i Hoppy Crew. W ogóle napędzaliśmy sprzedaż nowościami, których w 2020 roku było aż 65. Chyba dzięki nim lockdowny, które uderzyły w polską gastronomię, nie przeszkodziły nam nawet w utrzymaniu produkcji piw w beczkach na poziomie z roku 2019.
Czego spodziewacie się po 2021? I czego spodziewać mogą się Wasi klienci w nowym roku?
Reżyserem sytuacji w 2021 roku nadal będzie Covid. Jednak my znowu postaramy się, żeby przy wszystkich ograniczeniach ludziom nie brakowało przynajmniej dobrego piwa.
W grudniu uruchomiliśmy na naszej stronie internetowej sklep z gadżetami PINTY. Chcielibyśmy, żeby w 2021 roku dawał możliwość zamawiania i zakupu również naszych piw. Znowu stawiamy na nowości, eksperymenty z chmielem i kooperacje. Ale nadal będziemy warzyć piwa, do których ludzie często chcą wracać.
Poza tym chcemy włączyć naszych fanów i przyjaciół do wspólnego świętowania 10-lecia PINTY i całego polskiego kraftu. Urodzinowa impreza zaplanowana jest na przełom wiosny i lata. Jeśli planów nie pokrzyżuje pandemia, oprócz wycieczek po browarze i koncertów na jego dziedzińcu możemy spodziewać się m.in. otwarcia w Wieprzu całkiem nowego browaru PINTA Barrel Brewing. Wyspecjalizowanego w eksperymentach, krótkich seriach i piwach starzonych w drewnianych beczkach. Pierwsze piwa z tego browaru pojawią się na rynku w okolicach maja.
Wiosną przedstawimy też nowe formy etykiet i logotypu PINTY. Poprzednią taką zmianę zrobiliśmy w drugim roku działalności. Teraz dojrzeliśmy do kolejnej.
Czego życzycie klientom na nowy rok?
Przede wszystkim sobie i klientom życzymy otwarcia pubów i ponownej swobody w podróżowaniu po świecie. Bez możliwości spotykania się z innymi ludźmi, bez inspirowania nowymi smakami i miejscami kraft nie wygląda tak samo jak przed pandemią.
Rozmawiała Karolina Jakubiec, redaktor portalu SerwisSpożywczy.pl
Sprawdź, jak inne marki podsumowują 2020 rok i czego oczekują po 2021.
fot: PINTA